Łączna liczba wyświetleń

sobota, 23 marca 2013

Rozdział 20

Do moich uszu dochodziły kolejne wersy piosenki "Kiss Me" połączone z wrzaskiem nastoletnich fanek. Czułam się dość niekomfortowo stojąc obok Elenor, nowej dziewczyny Louisa.

Chłopcy zmęczeni opadli na hotelową kanapę. Adrenalina już z nich uszła, teraz wyglądali na całkiem normalnych zmęczonych nastolatków. Po krótkim czasie wszyscy rozeszli się do swoich pokoi.
Przebrałam się i poszłam do Harrego. Zapukałam do drzwi i nie czekając na odpowiedź weszłam.
-Jak się czujesz? Spytałam patrząc na chłopaka.
-Dobrze, tylko boli mnie głowa. Zrobił nieco smutną minę, ale po chwili znów się uśmiechnął.  -Właśnie przeglądam twittera. Jaaak widzę po postach chyba bardzo spodobał się koncert.
-Byliście niesamowici, ta moc bijąca od was. Aż oczu nie mogłam oderwać *__* 
-Dziękuję to wiele dla mnie znaczy. Uśmiechnął się ciepło i potarł ręką moje plecy na znak wdzięczności.
Długo jeszcze gadaliśmy i śmialiśmy się z Harrym, zrobiliśmy sobie nawet sweet focie i dodaliśmy na twittera. Podpisałam że to mój przyjaciel ale i tak odrazu dostałam hejty pod zdjęciem od zazdrosnych fanek 1D -__-
Wróciłam do siebie usiadłam na łóżku otworzyłam laptopa, sprawdziłam facebooka, twittera, jakieś strony plotkarskie. Zaczęłam sprawdzać maila, kilka maili z pracy, jakieś reklamy, promocje, oferty. Otworzyłam ostatnią nie przeczytaną wiadomość i prawie upuściłam laptopa na ziemie.

I tak cię znajdę suko, przede mną nie ma ucieczki... Znajdę cię choć bym miał zdechnąć.

Pod spodem było moje zdjęcie, moje zdjęcie w tej opuszczonej fabryce, poprawka moje nagie zdjęcie w opuszczonej fabryce.

Serce zaczęło szybciej bić, prawie wyskoczyło mi z piersi.  Przestraszyłam się, podeszłam do okna i zasłoniłam rolety. Tak na wszelki wypadek.
Usiałam na łóżku i podciągnęłam kolana pod brodę, myślałam o tym mailu o tym wszystkim. Wtedy do mojego pokoju wszedł Zayn.
-Hej misiu. Podszedł do mnie i chciał pocałować ale odsunęłam się.
-Zayn, musimy pogadać.Ten nasz romans musi się skończyć. Skrzywiłam się i spojrzałam na chłopaka który był zły ale on też chyba wiedział że tak trzeba.
-Tak chyba będzie lepiej.

Kilka tygodni później: 
Razem z Daniel poszłyśmy na zakupy wzięłyśmy też Liama i Nialla. Harry poszedł na randkę ^^ , Louis z Eleonor mieli iść do teatru ale nie wiem w końcu czy poszli, a Zayn i moja siostra zostali w domu.
Razem z Niallem dostaliśmy mega głupawki i bawiło nas dosłownie wszystko. Muszę przyznać że wcześniej średnio przepadałam za towarzystwem blondyna ale przed kilka tygodni bardzo się zaprzyjaźniliśmy. W sumie to nasza dwójka była najbardziej samotna. Każdy kogoś miał, oprócz nas ale nie przeszkadzało mi to ani trochę. Przez to mogłam spędzać więcej czasu z Niallem. Co do Elenor nie rozmawiamy, praktycznie w ogóle tak samo z Lou. Z Zaynem wszystko okej, tak mi się wydawało przynajmniej... Ale mało istotne. Z Daniel zaprzyjaźniłyśmy się i bardzo się z tego cieszę. Co do Liama mam mieszane uczucia nadal. Słyszałam kiedyś rozmowę Harrego i Li. Chłopak mówił że będą ze mną same problemy... Nie wiem w sumie o co mu chodziło.
Moja praca jako dziennikarki nie idzie mi zbyt dobrze. Ale nadal ją mam dzięki bogu. Przeprowadziłam z chłopakami kilka wywiadów, oddałam całkiem sporo dobrych artykułów. Będzie dobrze. Chłopaki koncertują i niech tak zostanie. Za półtora tygodnia wracamy do UK. Ehh wszystko co dobre musi się skończyć. Modlę się tylko żeby do końca wyjazdu nie zrobić jakiegoś przypału...


Wieczór:
-Dan pośpiesz się bo do jutra nie wyjdziemy... Ponaglałam przyjaciółkę.
-Już, już.
Razem z Daniel postanowiłyśmy się rozerwać i pójść do jakiegoś klubu zupełnie same.
-To gdzie idziemy? Spytała.
-W centrum był taki świetny klub warto tam się przejść. Wzięłyśmy taryfę i pojechałyśmy pod wskazany adres. Przed klubem pobiło się 2 gości...
-Yyy nie wiem czy to dobry pomysł żeby tu wchodzić. Stwierdziła Dan.
-Ejj będzie fajnie. Ale może poczekajmy aż wszystko się trochę uspokoi. Tak więc poszłyśmy do jakieś małej uroczej restauracji za rogiem. Zamówiłyśmy sobie drinki, potem jeszcze raz i jeszcze raz. Trochę byłyśmy już wstawionę kiedy do restauracji weszło 2 mięśniaków,  bardzo przystojnych. Zamówili piwo i spytali czy mogą się do nas dosiąść.
-Pewnie siadajcie. Odpowiedziałyśmy chórkiem.
-Co takie piękne panie robią tu same, i to w dodatku wieczorem?
-Chciałyśmy iść do tamtego klubu za rogiem ale pobili się czy coś więc czekamy aż się oczyści atmosfera. Wyjaśniła moja towarzyszka.
 -Jeśli chcecie to chodźcie z nami do takiej fajnej knajpki niedaleko. Rzucił chłopak.
-Z chęcią pójdziemy. Powiedziałam na co Dan kopnęła mnie pod stołem. Popatrzyłam na nią karcącym wzrokiem i powiedziałam że będzie dobra zabawa....
W niecałe 20 minut doszliśmy na miejsce. Faktycznie z zewnątrz wyglądało całkiem fajnie. Weszliśmy do środka. Jeden z chłopaków pociągnął mnie do ciemnego pomieszczenia. Usłyszałam krzyk Dan i również to jak drzwi się zatrzaskują. On uderzył moimi plecami o ścianę. Zaczął całować i rozbierać. Krzyczałam żeby tego nie robił. Zaczęłam płakać i uderzać go. Uderzył mnie w brzuch żeby się uspokoiła...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Heeej ;**
Boże ale jestem z siebie dumna napisałam :D :D Szczerze myślałam już żeby zawiesić bloga. Ale dałam radę jest dobrze :) Wiem że rozdział jest kiczowy i wgl nudy :c przepraszam ale to jedne co byłam w stanie z siebie wypocić. I musi być taki żeby powoli wprowadzać was w mój misterny plany. Okej to chyba tyle jeśli macie jakieś pytania czy coś to piszcie na gg : 18437100 ;>

PS. Proszę o bardzo bardzo dużo komentarzy <3 bo to one mnie motywują do pisania <3

CZYTASZ=KOMENTUJ <3 <3

6 komentarzy:

  1. Bardzo fajne napisane.
    Lubię twój blog.
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo kuźwa dawno tu nie było rozdziału ^^
    cieszę się że wreszcie się pojawił
    i mam nadzieję że tym nic się nie stanie ;)
    czekam nn <3
    całujee Lolaa ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurde ale zajebiście że wróciłaś!!!
    Tęskniłam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Co dalej ! Co dalej ! Ja chce wiedzieć co dalej ! Super blog znalazłam go wczoraj i nie mogłam się oderwać ,ale musiałam przy jakimś 19 rozdziale xd :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No tego to sie nie spodziewałam ;o

    OdpowiedzUsuń
  6. A i jeszcze jedno pytanie ! Co ile wstawiasz nowy rozdział ?

    OdpowiedzUsuń

;**

;**